11.05.2018 Stoczenie się
Czy wy też mieliście
taką chwilę gdy myślałeś, że zostawiłeś przeszłość daleko
za sobą, ale jak na nieszczęscie wszystko do ciebie wraca w
najmniej odpowiednim moencie. To jest jak dostanie z obucha i czujesz
się jak na debuffie trwającym niewiadomo ile i niewiadomo jeszcze
jakie efekty za sobą niesie. Przez to nie możesz się dosłownie na
niczym skupić i choć to zauważasz nizbyt możesz cokolwiek z tym
zrobić, a tym bardziej nie możesz skrócić czasu trwania tego
stanu rzeczy. Nikt nie lubi takich chwil, które czasem przeistaczają
się w dość długie okresy czasu, bo przeszłość nie może nas
zostawić w spokoju. Ona nigdy nie daje nam chwii spokoju, a jeśli
już to jest to tylko iluzja prawidziwego spokoju. Nie wiem jaką
miałeś przeszłość, która może cie prześladować, ale
zaakceptuj to, to najłatwiejsze wyjście. Choć sama nie umiem go
zastosować w moim życiu. Nie nawidzę mojej przeszłości, albo
pasowało by tu bardziej określenie nie nawidzę siebie w mojej
przeszłości. Mój charakter zostawiał wiela do życzenia, a tym
bardziej zachowanie, ale to nie jest moim demonem nawiedzającym mnie
w chwilach takich jak te. Nie będę się o tym rozprawiać
niewiadomo jak długo, bo nie zależy mi aby się żalić moimżyciem.
Chcę tutaj zapisywać moje przemyślenia, a może ktoś przy okazji
to przeczyta. Chcę pogodzić się z moją przeszłością pisząc o
tym co mi przyjdzie do głowy to może mnie wreszcie zostawi.
Komentarze
Prześlij komentarz